Nareszcie jakaś optymistyczna informacja: może miesiąc temu zostaliśmy eksporterem netto. W skrócie: więcej eksportujemy, aniżeli sprowadzamy. Naturalnie wieczni narzekacze twierdzą, że to źle, ponieważ byłoby korzystniej, gdybyśmy skupili się tylko na konsumowaniu i wykonywaniu usług, ale można w sumie powiedzieć, iż miłośnik ciągłego skarżenia się …